Forum Ośrodka Jeździeckiego MOSiR w Zabrzu

Greg

Szanowna Basia to nie za dobry pomysł, bo pan G niestety pokona ją jedną ręką...
Ona ma jakieś 130 cm wzrostu.

Shelly

hm...masz rację. ale po niej niczego by sie nie spodziewał. taka niepozorna. no nie wiem, kogo zatem proponujesz?

ps. kupuje siodło właśnie smile

tzn wlansie podjelam decyzję, ze to zrobie, czekam tylko az m kase na konto wplaca i zamawiam smile

bedzie piekna ozdoba w moim l;adnym pokoju. niby po co mi siodlo jak nie mam konia, no ale... mam kase, wiec se kupie. oglowie tez na scianie powieszem, bedzie tak klimatycznie. snopek słomy by sie przydał, ale za bardzo sie kurzy. moze jakis plastikowy na allegro znajdę, to też kupię Wink

Lady_MacBeth

wow..a jakie siodeło...no opowiedz o nim...wysiliłabyś sie odrobine Nina.. Razz

Nati

ooo to super:] fajny klimacior bedziesz miała. U mnie to za mało miejsca, ale przez to mam niezwykle przytulny 'bajzelek' Razz

a co do Basi to dobry to pomysł.. tak niepozornie podejdzie i....chlast go łopatą! ]:->

Greg

Tylko czy Basia zdoła podnieść łopate na wysokość głowy pana G i walnąć go tak żeby cokolwiek mu sie stało???

Nati

nie wierzysz w Basie?? skoro daje rade koniusiom to takiemu karzełkowi tez da smile

Greg

może masz racje. W końcu ktoś wymyślił przysłowie ''Cicha woda brzegi rwie" smile

Agus

Shelly, wow:) też bym chciała swoje osobiste, prywatne siodeło fantastyczne Smile

gdzie kupujesz? przez Internet? ujeżdżeniówka, wszechstronne czy skokowe? brązowe czy czarne? czarne, nie? wrzuć nam fotke Smile

bez względu na to, czy będziesz chciała, czy nie, wprosze Ci się kiedyś do domu smile

i będę tam przez tydzień spać koło tego siodła i się będę zachwycać smile

ale czadowo: mieć siodło i ogłowie a nie mieć konia:) ja mam kantar bez konia:P

Lady_MacBeth

jak to sie mówi..-->grosz do grosza a będzie kokosza..;P Razz

i na konia przyjdzie czas...

Agus

ojj, jakby tak po groszu zbierać to dłuuugo by to zajęło.. co nie zmienia faktu, że ja zbieram każdy grosz smile

tylko, ze zawsze się chce tego jednego jedynego.. a nie zawsze jest jakakolwiek, choćby najmniejsza szansa właśnie na niego.. Sad

Rul

o lol

wystarczy ze Basia na Nifa wsiądzie i grzmotnie lopata Wink

Shelly

siodło oczywiście ujeżdżeniówa, na allegro z pfiffa. czarna oczywiscie. no tylko pojawił się problem, bo chciałam rozmir 17" a koleś mówi, ze prodkują tylko 17,5". więc musze to przemyśleć, bo 17 byloby lepsze bo lepiej dupe trzyma, no ale nie wiem. 17'5niby takie uniwersalne, jednak 17 wydawaloby mi sie lepsze.

byyyyyc mooooze konia tez niedlugo bede miala Smile

marne szanse, ale jednak. a jesli nie, to bede je przywozila czasem na jazde u Natalki. tylko to za jakis czas, poki co mam kase na samo siodło, jeszcze pusliska, strzemiona, ropręg... to przy następnej okazji. ale musze sie jeszcze zastanowić czy brać to 17,5. jak myślicie? nasze stajenne siodła tez sa 17,5, nie? musze sobie wsiąść w to Dzidkowe i sie zastanowic.
Aga, czuj sie zaproszona do Pilchowic zdroju smile

pewnie zroie jakas parapetówe, ale to jak juz wszytko bedzie skonczone bo poki co uzeram sie z toną pyły po szlifowaniu schodów.
a jak kupie konia, to juz w ogóle bedzie wielkie chlansko u mnie na wsi smile

Nati

hmmm no musisz się dogłebnie zastanowić Smile

ale na szczęście 0,5 rozmiaru to nie tak dużo.... wieeeelkiej różnicy nie bedzie Smile

w każdym bądz razie super sie masz no i zbieraj na horseska Razz

Lady_MacBeth

hmm...ja myśle iz lepsza będzie 17-stka, bo poco ci taki gigant:) Smile

Ale w każdym razie gratuluje decyzji...a jak juz je bedziesz miała to bendem mogła popatrzeć..???? Very Happy

Nati

no i przeżyłam jazde u Pana G :/:/ jedna z najgorszych w moim życiu Sad

wsiadłam na Lunę...no i stępem sobie jedziemy, potem kłusikiem a on zobaczył ze mam bacika (choc go wcale nie używałam) no i kazał mi podjechać i mi go zabrał! To mu mówię, ze czemu mi go zabrał i ze na nią chyba wszyscy biorą bacika.... a on do mnie, ze chyba bedzie musiał obniżyć Natalii pensje, skoro na jego konia pozwala brać palcata! :[ No i nie dawałam rady zakłusować. Juz normalnie popłakana z bólu z ściskania łydek a on ciągle: 'no bardziej sie odchyl!' choc juz prawie lezałam na jej zadku... mowie mu ze nie daje rady, to powiedzial: 'chcesz sie założyć ze jak ja nią wsiąde to pójdzie kłusem?' Debil! przeciez to wiadome! Konik jest mądry i wie ze zaraz cos sie bedzie dziać, więc w razie co woli się słuchać, bo nie daj Boże jeszcze go zbiją Sad

w ogóle całą jazdę próbował mi udowadniać jaka to ja jestem beznadziejna.... mówił ciągle, ze kiedys umiałam jeździc a teraz nie umiem i ze moja siostra była gorsza, a teraz jak sie wyrobiła...i ciągle tylko: Patrz na siostre! Co si.ę z Tobą dzieje?
A ja taka juz jestem poprostu zawsze ale to zawsze musze byc lepsza od niej Sad

wiem ze to źle ale taka już jestem no i w ogóle nie znosze jak czegoś nie umiem Sad

a więc dzisiejsza jazda była katastrofalna... wiem ze nie umiem jeździć, ale on nie musi mi tego tak udowadniać! Sad

a jak sie ucieszyl jak zobaczyl ze za tydzien tez mamy z nim jazde (bedzie mógł sie powyżywać)... Sad

sorki ze to takie długie ale musiałam sie wyżalić ;-(