Forum Ośrodka Jeździeckiego MOSiR w Zabrzu

czarna_hancza

Jak pewnie wiekszość wie, jest w stajni grupa działająca dla Komitetu Pomocy dla Zwierząt w Tychach. Chciałabym aby był wątek w ktorym informować bedziemy o aktualnych potrzebach i akcjach w "naszym" przytulisku.

Dla tych co niewiedzą powiem w skrócie ze działamy od 2002 roku kiedy kupiłyśmy Sama. Mamy na koncie 2 duze akcje, kilka mniejszych zbiorek no i przedewszystkim 2 końskie życia.

Przytulisko stale potrzebuje wsparcia dlatego jesli ktos chcialby pomoc - informacje mozna uzyskac tu, na stronie [link widoczny dla zalogowanych] lub u nas (tj. u mnie Kasi Parnaskowej, Kasi od Loli, Niny i Halinki).

Pamietajmy, że konie to nie tylko "żywe rowery"

czarna_hancza

Prosimy o wsparcie. Jest lato a wraz z tym wiecej porzuconych i potrzebujących zwierząt. Mozliwosci schroniska sa bardzo ograniczone dlatego prosimy o wsparcie. Potrzebne jest WSZYSTKO. Od rzeczy dla zwierzat tj.karmy (kasze ,ryz ,makarony,suche jedzenie czy puszki), miski, obroże, posłanka, koce itp do sprzetow przydatnych w domu: srodki czystosci (proszki do prania, płyny do naczń), szmaty, szczotki itp. Moze ktos ma w domu lub piwnicy działającą pralkę...schroniskowe bardzo szybko ulegaja zniszczeniu przy praniu takiej ilosci kocy, derek i innych.Przyda sie tez lodowka, zamrażarka, jakies kanapy, wersalki czy fotele.
Transport na terenie sląska Komitet zorganizuje.

Bardzo prosimy o pomoc...
W razie czego, prosze zglaszac sie do w/w grupy lub na strone.

Kasia

Ja to na przykład mam bojler na strychu (i Komandosa w Żabce Razz

)

No, ale umawiaj się, człowieku, z Szefem Razz

Także, dziewczynki, następnym razem, jak będziemy jechać do Ćwiklic ciopągiem, to w wagonie bagażowym (bydlęcym ;P) z bojlerem na pleckach, a potem heja na piechotę do Przystani smile

Strasznie fajnie Wink

To może i jakąś praleczkę, lodóweczkę albo fotelik zabierzemy od razu? Żeby machnąć za jednym zamachem Razz

czarna_hancza

mysle ze damy rade Razz

Jedna bojler na plecki druga lodowke trzecia kanape a dla reszty tez cos sie znajdzie Wink

Kasia

No pewnie, a co! My byśmy nie dały rady?! My?!
Możemy jeszcze zabrać taki 10-kilowy worek guziczków i puszki jakieś smile

Ale będzie czaad smile

Agus

jakbyście jeszcze kiedyś zamierzały mnie ze sobą zabrać, to ja moge nieść guziczki i puszki (ewentualnie marchewki bądź jabłka dla koniśków), bo żadnej lodówki, fotela, kanapy ani bojlera nie mam na zbyciu Smile

Kasia

Bojlera też już nie mam, oddałam w dobre ręce (czyt. Justynce) Wink

A nosić jabłka i marchewki to sama przyjemność, dostaniesz puszki i guziczki Razz

Także, jak będziemy jechały, to ci na pewno odpowiednio wcześniej powiemy Wink

A już możesz zaczynać trenować powoli Wink

Lady_MacBeth

noo aga 2 razy dziennie podniesiesz Lotnika i bedziesz taka napakowana że szok.. smile

Kasia

Bujajcie się wszyscy, znwu się mojego biednego małego konika czepiacie... Wink

Shelly

małego? małego to on ma orzeszka w mózgoczaszce Razz

Kasia

Sama masz małego orzeszka smile

Już wolę, żeby Lola była jaka jest, jest się do czego przytulić przynajmniej i wyczyścić można, a ten twój Luju i jego klata... Razz

No comments Wink

Nawet mu się szczotka nie mieści między przednimi nogami Razz

Shelly

e tam, ja lubie takich zniewieściałych panów Wink

Kasia

Dobrze, że mówisz, jeszcze ci to kiedyś przypomnę Razz

A skoro tak, to gdybyś kiedyś cierpiała na brak faceta, to chyba wiem, kto by się nadawał Razz

Ale nie będę tak publicznie, bo sę jeszcze ktoś niepowołany dowie Razz

Nie daj Boże, sam zainteresowany Razz

Bo z tym netem, to nigdy nic nie wiadomo Wink

Shelly

hm, wieje grozą, ale jeśli mówisz o Tym Kimś, o którym ja myślę, to.... <rzyga> Shocked

niech Ci to więcej przez mózg nie przefrunie! ja mówię o facetach trochę zniewieściałych, delikatnych takich, a nie czymś, co w papierach ma wpisane "mężczyzna", ale tak naprawdę tylko koło takiego leżało Razz

Kasia

No wiesz... Lordek też ma w papierach "mężczyzna"... Wink

A mówię chyba właśnie o Tym Kimś Wink

Ty wiesz, że ja cię bardzo kocham i chcę dla ciebie jak najlepiej, ale skoro sama mówisz, że takich lubisz.... Wink

:*