Forum Ośrodka Jeździeckiego MOSiR w Zabrzu

Greg

Ja mam owczarka niemieckiego (właściwie owczarke bo to jest ona) nazywa sie Kora(ale mówimy na nią zula, polopiryna, pulchna itp.) ma 6 lat. Miałem dwa koty, jednego przejechał samochód jak uciekł, a drugi to gdzieś polazł i nie przyszedł spowrotem. Dokarmiam kundelka któremu jakiś idiota ogolił ogon na zime i zostawił.

Nati

wszytskie macie śliczne te zwierzaczki!!!! jak bym złąpała to nie puszcze Razz

zatule na śmierc :devil:
a to mój piesio NEMO
[link widoczny dla zalogowanych]
Kuba...
[link widoczny dla zalogowanych]

potem dodam więcej Smile

Rul

ile Kubuś ma miesięcy? Słodziutki smile

.
równierz zapraszam na królicze forum

Olcia

Pisek słodziutki wprawdzie tej rasy nielubie Yorkow,ale sa bardzo słodkie,a krolik ... przecudny,bardzoo fajny Ya winkles

Ja bym bardzo chciała,zeby jak jest krolik miniaturka to zeby taki został,a niepozniej taki duzy jest Very Happy

Rul

miniaturki wcale nie są duże... No chyba że trafisz na sprzedawcę oszusta, co sprzeddaje młode króliki hodowlane co wyrastają na olbrzymy.

Nati

Kubuś ma juz 3 lata, ale tu był młodziutki Smile

a Nemo ma pół roczku. Tez Yorków nie lubie ale nasz nie jest YOrk York tylko nasz York Razz

i na pewno nie bedzie miał długch prostuych włochów z kuzyczkiem Smile

a co do królików to miałam parke, i króliczki sprzedawałam. Wiec hodowca ze mnie jak trza ha! Smile

niesttey Dyzia (ex żona Kubusia) zmarła rok temu Sad

i Kuba został wdowcem i teraz mieszka razem z moiją babcią, która tez jest samotna. Smile

razem tworzą zgraną parę. Siedza i oglądają Mode na Sukces smile

Rul

Lubię krótko ostrzyżone yorki .
Ja jestem przeciwniczką rozmażaniu królików i tak jest ich mnóstwo w sklepach i wogóle..

pogromca_krolikow

A ja mam 4 koty [Kuka, Luka, Żaba, Dżinks vel Mr. Szatan Very Happy

] + 3, które mi ukradli i + ok. 12, które rozdałam. Kiedyś jeszcze świnkę morską miałam, ale to dawno temu było. W zasadzie zawsze miałam też jakiegoś kota jednego przynajmniej...

Nati

ja miałam:

-2 świnki morskie FIKI(3 l.zyła i zdechła bo moja mama wsadziła ją w upał na
balkon i zapomniała wyciągnąc i sie usmażyła Sad

) i BENY(zyla 8 lat)

-2 ptaszki znalezione na dworze ŚWIREK (zyl u mnie 3 dni w doniczce mial spanko, na balkonie uczyl sie latac, chodziłam z nim na spacerki i pewnego dnia kumpela mnie goniła on mi spadł i go depłam chodakiem Sad

kurcze zaraz sie popłacze Sad

PUSIA (zyła 1 dzien, w ogole byla chyba za mala, nie chciała jesc i kulała...)

-4 króliki:
JAGODA (3 l. zmarła, bo białe króliki są bardziej wrazliwe no i miala jakies zapalenia skóry itd...po długim leczeniu zmarła, pewnie dlatego ze jescze wtedy chodziłysmy do wterynarza u nas na Cisowej -pieprzony wyłudzacz)
PERŁA (nasz najwspanialszy królik usłuchany i w ogole zyla poł roku Sad

przez mame znowu , wystawiła ją na balkon -tak sie robilo zawsze bo sobie tam hasają zwierzątka. Pojechałysmy na cmentarz i burza sie rozpetala. Byla strachwila wiec pewnie zdechla ze strachu.... Wtedy nie płakałam. Ani łzy nie uroniłam, choc było to dla mnie takie straszne:(
DYZIA (zona Kuby,nie wiem ile miala lat, bo jakis pan mnie na ulicy zaczepil i mi ją dał.. drapieżna jak tygrys. Nikt oprócz mnie jej nie dotykał smile

a mimo to czulam w niej swoją bratnią duszę normalnie Smile

Kobita z charakterkiem -jak Troja smile

, zmarła rok temu dostała ataku, no zzaczełą sie dusić. Próbowałam ją ratować, troszke pomogło ale wzięłam do wterynarza....i przed wejsciem zmarła Sad

było piekielnie zimno a ja mocno ją przytuliłam i klęknęłam na sniegu w gołych nogach i zaczęłam ryczec Sad

)
KUBUŚ o którym juz wam powiedziałam i zyje sobie Smile

ale się rozpisałam... Smile

moze ksiązke napisze? smile

Greg

Teraz dokarmiam jeszcze zwierzęta leśne które nie mają co jeść. Przed chwilą 4 sarny i zając przyszły pod mój dom. Nie chciało mi się ubierać to z tarasu im marchewki rzucałem.

Nati

jeee ale fajnie... już to widzę jak na osiedlu pojawiła by sie sarna Laughing

Greg

Ja z dwóch stron domu mam pole i las. Jak jest ciemno to cały czas jakieś zwierzaki odkopują se trawe na polu.

Olcia

Jee fajnie sie masz..chociaz tak sam las..to troche strasznie,ale fajnie Very Happy

Greg

Ale z przodu domu droga po której cały czas jeżdżą auta, a po prawej sąsiedzi mają firme transportową i tam 24/7 ktoś chodzi i jest dobrze oswietlone. Więc nie jest tak strasznie. Taki pan z mojej miejscowości mieszka w szczerym lesie. Mówi że się nie boi bo ma dużo psów. Ma też konia, na którym miałem pierwszego kłusa, króliki i świnki morskie.

Shelly

a gdzie mieszkasz? bo ja tez jestem wieśniakiem smile

tez mam z tyłu pola i lasy, po bokach sąsiadów, a z przodu droge.