Forum Ośrodka Jeździeckiego MOSiR w Zabrzu

Kasia · Wysłany: Wto 19:41, 27 Mar 2007 Temat postu:

No ja pojadę bardzo chętnie, ale odpowiedzialności za was żadnej nie biorę Razz

Pewnie, że jedziemy smile

w niedzielę? albo za tydzień? bo jak już nie będę musiała wychodzić o 15 ( Razz

), to nie będę musiała tak wcześnie jeździć, mogę na ciebie (was) zaczekać i śmigamy smile

pogromca_krolikow · Wysłany: Wto 22:37, 27 Mar 2007 Temat postu:

Ale ja się z wami boję bo wy takie szalone jesteście i jeździć umiecie... ;P

Patatatatatataja iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiha. Teren teren teren!

Kasia · Wysłany: Śro 9:14, 28 Mar 2007 Temat postu:

Hehe, szalone to na pewno smile

A jeżeli chodzi o umiejętności... cóż Razz

różnie bywa Wink

a ty już weź przestań nam tu głupoty opowiadać, że nie umiesz jeździć, wszyscy wiemy, jak jest smile

Shelly · Wysłany: Śro 20:16, 28 Mar 2007 Temat postu:

a propos terenow: bylam dzisiaj w stajni na rowerze!!! czujecie?! ja! boze, ta górka pod moim domem jest zabójcza. juz wiem, dlaczego wszysycy prowadza rowery jak na nią wchodzą Razz

ale ja wjechalam smile

15min w jedna strone, niezle. jutro tez jade:D

Kasia · Wysłany: Śro 22:04, 28 Mar 2007 Temat postu:

Nie. W to akurat nie uwierzę. Nina na rowerze? Nie uwierzę dopóki nie zobaczę Razz

I nie siało ci nic po drodze? Nogi? Płuca? Serce? Jestem w szoku Razz

Kacha · Wysłany: Czw 14:34, 29 Mar 2007 Temat postu:

Nina a pedalowałaś? czy masz taki rower co na energię słoneczna jedzie ? smile

Shelly · Wysłany: Pią 21:55, 30 Mar 2007 Temat postu:

hehe, polowe drogi do stajni nie pedaluje, bo na samym szczycie gorki mieszkam. ale za to potem nadrabiam Razz

pojechalam 2 razy, dzisiaj nie dalam rady. nogi ok, bo przesiaduje po 30min w wannie z gorącą wodą, to nie mam zakwasów, ale dupa taaaaak mnie boli, ze nie umiem opisac Razz

w siodle siedziec moge, na krzesle i innych takich tez, ale na rower patrzec nie umiem Razz

na sama mysl dupsko mi gniecie Razz

poza tym, taka wymeczona bylam dzisiaj, bo wybralam sie do biblioteki slaskiej w zwiazku z moja matura. lazilam i lazilam, na obcasach, padnietam jak nie wiem. jej, ale tam strasznie bylo, dobrze, ze panie takie mile, to nie zginelam. Wink

Kasia · Wysłany: Pią 22:04, 30 Mar 2007 Temat postu:

To weź sobie może poduchę jakąś na siodełku zainstaluj albo co Razz

Nie będzie może tak gniotło Wink

I tak jestem z ciebie dumna smile

:*

Shelly

czemu sie taki zastój zrobił? czemu nikt nic nie pisze? eh Sad

nudzi mi sie jak na neta przychodze, na konie i my tez sie nic nie dzieje. na mosirze siedzialam nieraz cały dzien, a teraz nie bylam w stajni dluzej niz 2-3 godz :/ nie mam tam co robic, nawet jak jezdze dluzej (chyba nie jezdzilam jeszcze godziny tutaj, chyba, ze na łączce jestesmy no i w teren sie wybieramy), to i tak mi jakoś szybciej schodzi. nawet jak gnój wywalam, to potm jezdze 30min i tyle, bo nic mi sie nie chce Razz

Kasia

Też bym coś czasem przeczytała, albo nawet napisała, ale jak ileś tam ostatnich postów jest moich, to co? Sama ze sobą nie będę gadać Razz

Na Gerach też jakiś taki przestój, ke pasa? Razz

Nie ma nie chce, zabieraj się ostro za trenowanie Razz

Tak zeszłam z konia dzisiaj i pomyślałam, że chyba pomysł z kursem instruktorskim należało by przełożyć co najmniej o rok, do czasu, aż sie nauczę jeździć Razz

Muszę się zabrać w końcu za siebie Razz

Agus

ej laski, ale wy jesteście Razz

macie swoje albo dzierżawione konie (Lady_MacBeth Razz

) i nie chce wam się na nie wsiadać Razz

straszne:P i wy chcecie mieć duuuużo koni:P a kto bedzie na nich jeździł? tzn. normalnie to chyba jacyś sobie ludzie, ale jak święta będą albo coś? Razz

Shelly

no mówie Ci przecież, ze masz sie nauczyć dobrze jezdzic, bo nam bedziesz konie trenować. i na zawody jezdzic.

Agus

Kasia

Ej! Jakie nie chce, ja jeździłam dzisiaj! No dobra, nie jeździłam, woziłam dupsko, ale na koniu siedziałam, zaliczone Razz

Tak sobie tylko myślę, że jak chcę robić papiery, a taka myśl mi przez głowę przeszła Wink

, to należałoby umieć jeździć, mam rację? Razz

Shelly

do Ciebie. Kasia bedzie eksertem od hodowli i nowych jeźdźców. ktoś się musi nad nimi znęcać, nie? a Ciebie będziemy stawiać za wzór "patrzcie! tak ma, do cholery, wyglądać anglezowanie!"