Forum Ośrodka Jeździeckiego MOSiR w Zabrzu

Agus

Wklejajcie jakie wiersze, ale tylko koniowe. nie muszą być waszej twórczości Smile

Konie dumne! gniadopyskie,
siwki, szpaki i kasztanki
czarnookie, długogrzywe,
skarogniade i bułanki.
Dokąd gnacie, bystrym okiem
omiatając step szeroki?
Czy przed śmiercią, czy przed ludźmi
wciąż znaczycie w piasku kroki.

Konie piękne! gładkolice,
błyszczy sierść na każdym karku,
ogon w górze dumnie niosą
dla finezji, czy dla żartu.
Smagłe ciała,rącze nogi
niosą z gracją w step daleki.
Poprzez trawy, głaszcząc kłosy,
po kamieniach, z pluskiem rzeki.

Konie święte! wiatru córy
i synowie Mahometa
na cóż stajnie wam i mury,
gdy Sahary macie piętna?
Dla was dom, gdzie stepów drogi,
pustyń piasek po horyzont.
Panem strach, co dzierży wolność,
ulgą noc, co w mroku skrywa.

* * * *

Adam Mickiewicz

(...)
W cwał, mój koniu, koniu w cwał!
Miesiąc na dół schodzi z chmur,
A nim zejdzie miesiąc z chmur,
Mamy sadzić dziesięć skał,
Dziesięć rzek i dziesięć gór;
Za godzinę pieje kur.

(...)
W cwał mój koniu, koniu w cwał!
Błyska zorza z wschodnich stron,
Za godzinę bije dzwon.
Nim uderzy ranny dzwon,
Mamy sadzić parę skał,
Parę rzek i parę gór;
Za godzinę drugi kur.

(...)
Stój mój koniu, koniu stój!
Przebyłeś, nim zapiał kur,
Tyle rzek, i skał, i gór,
A tuś zadrżał, koniu mój?
Wiem ja, koniu, czego drżysz:
Mnie i tobie boli krzyż.

Nati

a to pierwsze to Twojej twórczosci? Smile

Agus

oczywiście, ze nie Razz

Mówiłąm ci kiedyś, ze ja nie mam żadnych talentów tego typu, a przynajmniej o nich nie wiem Razz

* * *

Bolesław Leśmian

Koniu krzywy, koniu siwy,
Ozdobiony łachem grzywy,
Kocham zawiew zmydlonych twym potem
rzemieni
I oddech, juchą polnej dymiący zieleni
Łeb kościaty, ale krewki
Z wargą miękką, jak pierś dziewki,
Przewieś mi poprzez ramię w rzewną bezrobotę,
Bym twarzą prężnej szyi wyczuwał ciągotę.
Koniu smutny aż do śmierci
Z białą pręgą lejc na szerci,
Zaprzyjaźnij się ze mną, jak to czynisz z wołem,
Wejdź do mojej chałupy, siądź razem za stołem.
Dam ci wody z mego dzbana,
Dam ci cukru, dam ci siana,
Dam bryłę szczerej soli, gleń świeżego chleba
I przez okno otwarte przychylę ci nieba.
Nie sęp oczu brwi sitowiem,
Powiem tobie, wszystko powiem!
A gdy noc już nastanie, pozamykam dźwierze
I wspólnie odmówimy wieczorne pacierze.

Greg

Autor nieznany
"DLA KADETA"

Wchodzę do stajni, otwieram drzwi boksu,
Widzę jak zamykasz oczy swoje wielkie.
Widzę jak zapadasz w sen głęboki bardzo,
Żeby już nie słyszeć jak oni Tobą gardzą.
Bo Kadet za miękki, za twardy, za gniady,
Za siwy, za kary, za srokaty, za bułany,
Za wysoki, za niski, za gruby, za chudy,
Za mały, za duży,za krótki za długi.
Wchodzę do boksu, siadam obok ciebie.
Bo koło ciebie, czuję się jak w niebie.
Mój Kadeciku, koniu kochany,
Co mnie obchodzi,
Żeś nie taki jak dla damy?
Jesteś siwy, niewielki, delikatny i krzywy,
Twardy, mało płynny, nie masz gęstej grzywy.
To mnie nie obchodzi! Podchodzę do ciebie.
Przytulasz się do mnie, czujemy się jak w niebie.
I wygląd, i stajnia, już nic nie ma znaczenia.
Jesteś ty i ja, nie ma złości cienia,
Cienia gniewu, nienawiści,
Nie ma tu w pobliżu.
Bo to ja, człowiek grzeszny,
Jak mała cząstka pyłu.
Zjednoczony z pięknym koniem,
Stworzeniem bez grzechu,
Które zawsze mnie pocieszy,
Nawet w największym pechu.
Zabieram cię na spacer,
Kadeciku drogi! Pójdziemy odkryć,
Nieodkryte drogi. Pojedziemy cwałem,
Wiatr trasę pokaże. Co ty słonko na to?
Zostańmy zawsze razem!
Bo świat kruchy jest,
Jak cieniuteńkie szkło. A jedyne co zostanie, to nasza miłość,
I w niebie On.

* * *
Adam Mickiewicz
" Bajdary"

Wypuszczam na wiatr konia i nie szczędzę razów;
Lasy. doliny, głazy, w kolei, w natłoku
U nóg mych płyną, giną, jak fale potoku;
Chcę odurzyć się, upić tym wirem obrazów

* * *
Stanisław Grochowiak
" konie, konie."

Każdy konik gniady
Gubi w śniegu ślady.
Każdy konik płowy
ma złote podkowy.

Nati

ten ostatni wiersz mi się nie poddoba....rymy godne przedszkolaka Razz

i jakoś tak bez duszy jest

Kacha

z tego co wiem to ten ostatni wierszyk leci dalej
" ...Każdy konik siwy
Ma różę u grzywy.
Spójrz! Jak w końskich chrapach
Świeci róży zapach."
ale też mi sie za bardzo nie podoba:P to jest pierwszy wierszyk którego sie nauczyłam jak byłam mała smile

Olcia

No tak sie konczy ten wierszyk:p Moj brat kiedys jak był mały to go mojej mamie w pamietniku wpisał..i na koncu jeszcze zamiast Jakub to Jakud sie podpisał Smile

Nati

no wierszyk dobry dla przedszkolaczka smile

Greg

Do pierwszej dowieź mnie mgławicy,
A kiedy się na Zodiak wtoczę,
Tam cię już puszczę, tam przeskoczę
Na grzbiet Gwiaździstej Niedźwiedzicy.
Lecz stał jak wryty. Zziąbł i przemókł.
Dym gryzł go w oczy, żarła rdza,
A nie odwrócił nawet łba,
Nawet nie zarżał. Trudno. Nie mógł.

Shelly

smutne

a czyje?

Greg

nie wiem, ale chyba Mickiewicza.

Nati

no smutne

Agus

"O ty! Piękno konia, w którym grają
jak włókna traw lotnych żył sploty,
albo ty, gwiazdo wyrzeźbiona w gotyk,
albo ty barwo w czas burzy.

Czymże jesteś, czy grzechem, czy Bogiem?"

bardzo mi sie podoba Smile

co prawda chyba nie całe, ale co tam smile